czwartek, 28 lipca 2016

Od Saheri CD Mivy

Cienista wadera w myślach rozważała propozycje.
- Mogę dołączyć. - Saheri wzrusza ramionami, uznając że w każdej chwili może odejść.
- Dobra, to idziemy coś upolować. - te władcze słowa wylatują z pyska wadery. Cienista prycha z odrazą na myśl o polowaniu i jedzenia które chce zjeść alfa watahy.
- Nie jem tego... mięsa. - ostatnie słowo Saheri wypowiada z odrazą.
- No to... co jadasz? - pyta Miva, lekko przesyłając głowę, w lewo.
- Światło. - cienista wzrusza ramionami.
Miva? Hue,hue.

Od Mivy CD Saheri

Cienista dalej patrzyła w dal, a ja usiadłam za nią.
- Meh, widzę, że z charakteru też jesteś lodowata - mruknęłam po chwili. W odpowiedzi czarna wadera znów wzruszyła ramionami - To jak się zwiesz? - spytałam.
- Seheri... A ty...?
- Miva, alfa Watahy Gwiazdozbioru Oriona - odparłam. Wzrok mojej towarzyszki spoczął na mnie. Zmrużyła oczy.
- Siedzę na twoich terenach, zgadłam? - prycha.
- Zgadłaś - uśmiecham się lekko - Więc, masz dwie opcje.
- Odejść lub...?
- Dołączyć do watahy - na te słowa cień odwróciła się w drugą stronę.

< Saheri? >

sobota, 23 lipca 2016

Omega ~ Flames!

"Nikt nie płacze dlatego, że jest słaby. Płacze dlatego, że za długo był silny"


Flames | Omega | 4 lata | Mag & Szaman

poniedziałek, 18 lipca 2016

Od Saheri

Wadera patrzy pozbawionym emocji wzroku na światło słoneczne. Po chwili otwiera pysk, i je. Gdyby jakakolwiek żywa istota przechodziła w pobliżu cienistej wadery i przypadkowo odwróciła wzrok w tamtą stronę, ujrzałaby oślepiający słup światła, który kończył się w pysku Saheri. Po czym nie widziałby niczego. Ale nic takiego się nie stało. Saheri od tygodni wędrowała na północ, nie wiedząc dlaczego. Coś ciągnęło ją w tamtą stronę, coś niepowstrzymanego, coś nieokreślonego. A więc Saheri, w nadzieji że znajdzie tam coś przydatnego, skierowała się w ten kierunek. Na tą chwilę znalazła jedynie lasy, jeziora i zwierzynę, innym słowem - nic przydatnego. Pomimo tego, cienista wadera ufała swoim przeczuciom i szła dalej. Cicho, bezszelestnie, niezauważalnie, jak cień. Pomimo przednich łap zakutych w łańcuchy wadera poruszała się niezmiernie szybko i cicho. Po jakimś czasie wchodzi w cień, tylko po to, by pojawić się w innym, oddalonym o kilka kilometrów. Wokół niej widać jedynie łąke, jak daleko okiem sięgnąć.
- Kim jesteś? - nieznajoma wadera zachodzi Saheri od tyłu. Cienista odwraca się w stronę nieznajomej, spokojnie i bez pośpiechu. Patrzy na nią obojętnym, chłodnym wzrokiem.
- Kimś, kogo nie potrzebujesz znać. - odpowiadam głosem pozbawionym emocji.
- Nie rzucasz cienia. - twierdzi nieznajoma, patrząc na ziemię, gdzie powienien być cień Saheri. Nie ma go tam jednak.
- Ja jestem cieniem. Cienie nie rzucają cienia, czyż nie? - mówi cienista wadera. Zaiście, Saheri jest cieniem. Pół cieniem, jeśli cię to interesuje.
- Jak? I kim jesteś? - pyta wadera, spokojnym głosem. Najwidoczniej nie wierzy Saheri, która mówi prawdę.
- Pół cieniem, pół wilkiem. Jeśli mi nie wierzysz, dotknij mnie. - wzrusza ramionami cienista istota. Nieznajoma wadera ostrożnie wyciąga łapę, by dotknąć Saheri, jednak kończyna przechodzi ją na wylot. Nieznajoma odskakuje od wadery, jak oparzona.
- Jesteś... Lodowata. - mówi, masując łapę. Saheri patrzy na nieznajomą obojętnym wzrokiem, jakby wogóle nie obchodziło jej doświadczenie nieznajomej.
- Może. - Cienista wadera wzrusza ramionami.
Miva?

Beta ~ Saheri!

"Życie jest jak klatka, która daje złudne poczucie bezpieczeństwa"
Saheri | Beta | 4 lata | Szpieg

Alfa ~ Miva!

"Śmierć jest łatwa, prosta, życie jest trudniejsze"


Miva | Alfa | 4 lata | Medyk i piosenkarka 

czwartek, 14 lipca 2016

Wataha Gwiazdozbioru Oriona - odnowiona!

Witajcie wilczki!

Mogę oficjalnie ogłosić, że wataha zostaje otworzona po raz 3, tym razem jestem sama.
W każdym razie, możecie już wysyłać formularze ^^

~~ Alfa