poniedziałek, 26 września 2016

Od Kory CD Mivy

- A co mogło by tam być? – Spytałam.
-Wszystko – Powiedziała Miva. Przyjrzałam się dziurze. Była średniej wielkości. Wyobraziłam sobie w niej dużego węża. Okropność. NIE nawidzę węży oraz gryfów.

<Miva? Brak weny ;-; >

Od Nighta CD Mivy

Zorientowałem się że zbliżał się zachód słońca.
~Night! Chodźmy już! ~ Powiedział mi telepatycznie mój smok.
-Ja już muszę iść – Powiedziałem przestraszony. W końcu nie chciałem by ktoś się dowiedział kim, a raczej czym jestem.
-Już uciekasz tchórzu? – Powiedziała Firay.
-Emmm… T-tak. Muszę iść. – Powiedziałem ale jedna z wader mnie zatrzymała.

<Firay? Miva?>

Od Mivy CD Firay

Miva weszła do jaskini Firay, gdzie owa wadera siedziała wpatrując się w jajko.
- Hej, Firay - zagadała Alfa.
- Tak?
- Wyznaczyłam cię do nocnego patrolu.
- Okey, już idę - powiedziała wstając.

< Firay? Night? xdd >

niedziela, 18 września 2016

Od Mivy CD Kory

"Ześwirowała" - pomyślała Miv patrząc na skrzydlatą waderę.
- Nic... Tak myślę - mruknęła.
- Mam nadzieję, że wszystko okey - odparła. Po chwili natknęły się na świeżo wykopany dół, dość spory. Alfa podeszła bliżej i zaczęła się mu przyglądać. Nie wiedziała kto to wykopał i na co.
- Coś tam jest? - spytała Kora.
- Nie i to mnie trochę martwi...
- ...

< Kora? ;w; >

sobota, 17 września 2016

OD Firay CD Miva

Wzięłam głęboki wdech.
- Za daleko... cóż. Najwyraźniej muszę je zabrać...
- Zwariowałaś?! A jak się skapnie!?
- To będzie mój problem, nie wasz. Z resztą... dawno chciałam... - popatrzyłam na jajko i ruszyliśmy w stronę watahy.

***

Położyłam jajko w ciepłym pomieszczeniu i popatrzyłam na nie z zaciekawieniem. Poczułam jak promienie zachodzącego słońca padają na moje ciało.

<Miva? Night? xd>

czwartek, 15 września 2016

Od Mivy CD Firay

- Cóż, Epileps to smok Pogromu, a o nich nie wiem za dużo... - rzekła wadera Alfa.
- Kurczę... i co ja mam teraz zrobić?
- Skoro Epileps to samiec to pewnie gdzieś jest jego partnerka, która mu pomagała... Może poleciał w góry?
- Nie zaszkodzi sprawdzić, chodźmy więc - Firay chwyciła jajko i spojrzała na Mivę wyczekująco, a ta westchnęła:
- Nie wiem czy to dobry pomysł... No, ale jak ci na tym zależy to idziemy.
- Ja bym się pośpieszył - rzucił szybko Night patrząc w stronę krzaków - One w każdej chwili mogą przyjść znowu.
- Mogą, ale lepiej dla nich by nie przychodziły - warknęła Miv.

< Night lub Firay? :p >