piątek, 2 września 2016

Od Karoshi'ego CD Matta

Kiedy usłyszałem szum morza udałem się w kierunku źródła tego cudownego dźwięku.Nie wiedziałem czy an dnie nie znajdują się kamienie więc wsunąłem łapę powoli do wody,była zimna,tak przyjemnie zimna...Kiedy pod łapą poczułem muł,wszedłem głębiej.Matt nie komentował tego co robiłem,ale czułem na sobie jego spojrzenie,jednak nadal posuwałem się w głąb przyjemnej wody dopóki nie poczułem jej na brzuchu.Usłyszałem za sobą szybkie pluski,chyba Matt chciał mnie zatrzymać zanim wejdę całkiem...Odwróciłem się w stronę chlupotu.
-Mógłbyś mi powiedzieć która jest obecnie pora?
-P-p-pora dnia?
-Tak-usiadłem w wodzie,w końcu mogłem odetchnąć od upału.
-Z-z-zbliża się późne popołudnie...-odparł lekko zdziwiony wilk.
Heh..Znalazłem sobie kompana...Mały i jąkający a ja duży ale ślepy...Uroczo to brzmi.
-Przynajmniej nie będę żałował,że nie zobaczę zachodu słońca-po raz pierwszy uśmiechnąłem się lekko na ułamek sekundy.

<Matt?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz