Czarna wadera spojrzała na Firay zdziwionym wzrokiem, jednak po chwili namysłu rzekła:
- Nie powinnam Cię tam zabierać, ale wiem, że jeśli powiedziałabym "Nie" to i tak byś poszła sama... Więc Cię tam zaprowadzę.
- Dobrze, tak nawiasem mówiąc, idzie z nami też Night... - na te słowa Miv tylko kiwnęła głową. Gdy basior do nich dołączył ruszyli ku ciemnej stronie lasu. Alfa często się tu przechadzała by pobyć w samotności, lubiła ciszę, ale ta wydawała jej się dziwnie podejrzana...
- Trochę tu pusto... Gdzie podzialy się mutanty? - spytała samica o jasnej sierści.
- Nie mam zielonego pojęcia... - mruknął Night.
< Firay lub Night? :v >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz