środa, 17 sierpnia 2016

Od Kory CD Lucasa

-Ok. – Powiedziałam nie pewnie. Trochę nie zrozumiałam czemu czuł się tak nie pewnie przy mnie jak piliśmy. Postanowiłam że nie będę o to pytać.
Szliśmy w ciszy aż doszliśmy do plaży Sunshine. Basior usiadł na dużym kamieniu. Siadłam obok. Zaczynał się zachód słońca. Nie wiedziałam co powiedzieć. W końcu Lucas zagadał do mnie.
- Od dawna tu jesteś?-
- Od 2 dni… Nie znam dobrze jeszcze tych terenów… A najgorsze jest to że nie znalazłam jeszcze jaskini… Śpię gdzie popadnie… - Spojrzałam smutnym wzrokiem na zachód słońca. Wiało tak mocno że było widać moją bliznę. Ale miałam nadzieję że tego nie zauważy. Milczeliśmy przez chwilę. Zbliżała się noc. W końcu samiec odezwał się.

<Lucas? ^^ no kuwa kompletny brak weny -.- >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz