niedziela, 14 sierpnia 2016

Od Kory CD Lucasa

- Czekaj! - Powiedziałam bez zastanowienia. Samiec odwrócił się i spojrzał na mnie pytająco.
-Masz… - Powiedziałam i rzuciłam mu duży kawał mięsa, gdyż jestem za bardzo pomocna.
-Nie trzeba… - Powiedział, lecz ja zmierzyłam go wzrokiem. –No ok, skoro nalegasz. – Westchnął i zaczął jeść kawał mięsa. Ja też wzięłam się za swoją zdobycz, lecz za nim to zrobiłam trochę się odsunęłam od basiora. Przyjrzałam się mu dokładniej. Jego futro lśniło. Ma grzywkę opadającą na oczy, które lśnią fioletowo-złotym blaskiem w słońcu i wyjątkowo puszysty ogon. Spodobał mi się.
Zjadłam akurat i zamyśliłam się na kilka minut. Kiedy się otrząsnęłam spostrzegłam że także skończył i zamierza już iść. Wstałam szybko i podbiegłam do samca.
-Naprawdę nie trzeba - Spojrzał na mnie i powiedział lecz ja mu przerwałam. -Wiem, ale lubię pomagać – Uśmiechnęłam się. On za to powiedział do mnie.

<Lucas? Moja wena wróciła z wakacji :d>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz